obrazek pokazuje kolorowe budynki w norweskim stylu

Marzysz o pracy w Norwegii? Przeprowadzka do tego pięknego kraju wiąże się z wieloma wyzwaniami, ale znalezienie pierwszej pracy nie musi być aż tak trudne! W tym wpisie podzielę się moimi doświadczeniami oraz praktycznymi wskazówkami, które pomogą Ci szybko znaleźć zatrudnienie w Norwegii, nawet jeśli nie znasz dobrze języka.

Kiedy przyjechałam do Norwegii, nie znałam ani jednego słowa po norwesku. Nie miałam znajomości, nie znałam rynku pracy, nie wiedziałam nawet, gdzie szukać ogłoszeń. Brzmi znajomo?

Jeśli jesteś właśnie na tym etapie – spokojnie. Też tam byłam – więcej o mojej historii w tym poście. I chcę Ci pokazać, że można to ogarnąć. Krok po kroku.

1. Od czego zacząć?

Ja przeprowadziłam się do Norwegii tydzień po zakończeniu studiów w UK (hej przygodo!). Mimo że mam licencjat z business management, wiedziałam, że najszybciej znajdę coś w usługach – gastronomia, sprzątanie, sklepy. Ta praca pozwoli mi opłacić rachunki i mieć czas na szukanie pracy w zawodzie.

Znalezienie pracy w mojej branży zajęło mi 5 miesięcy – ale szczerze mówiąc, nie był to aż tak intensywny proces aplikowania. Gdybym cisnęła bardziej od początku, pewnie poszłoby szybciej. 😉

👉 Jeśli jesteś „na start” i potrzebujesz czegokolwiek, warto zacząć od prostych ogłoszeń. Dużo osób zaczyna właśnie tak – i z czasem przechodzi do lepszych opcji.

👉 Jeśli celujesz od razu w coś „większego”, to dobrze mieć porządne CV, profil na LinkedIn i przemyślaną strategię.

2. Gdzie szukać pracy?

🔍 finn.no – to absolutna klasyka i główna strona ogłoszeniowa w Norwegii. Serio – Norwegowie używają jej do wszystkiego: szukania pracy, mieszkań, używanych ubrań, mebli, usług i dosłownie wszystkiego, co tylko przyjdzie Ci do głowy. Jest to też jedno z głównych miejsc, gdzie publikowane są ogłoszenia o pracę – szczególnie przez norweskie firmy.

Widziałam wiele ofert na finn.no, których nie było w ogóle na LinkedIn. Dzięki temu konkurencja jest tam często mniejsza, ale trzeba mieć świadomość, że wiele ogłoszeń – szczególnie na biurowe stanowiska – jest po norwesku i wymaga znajomości języka.

💼 NAV (norweski urząd pracy) – może brzmi nudno, ale serio warto! Sama skorzystałam z pomocy NAV, kiedy chciałam zmienić branżę ze sprzedaży na IT. Poszłam tam osobiście, dostałam świetne wskazówki i dzięki temu udało mi się znaleźć nową pracę. To jedno z miejsc, gdzie naprawdę chcą Ci pomóc – i mają do tego konkretne narzędzia. 🤝

🚀 thehub.io – jeśli interesuje Cię praca w startupach (zwłaszcza w marketingu, sprzedaży, IT czy designie), to koniecznie zajrzyj tutaj. To właśnie tutaj znalazłam moją pierwszą pracę w Norwegii w zawodzie – jako account manager. Dużo z tych ofert jest po angielsku i nie wymagają znajomości norweskiego, więc idealnie na start!

🔗 LinkedIn – wiadomo, klasyk. Choć sama nie znalazłam przez niego pierwszej pracy w Norwegii, to teraz – po kilku latach doświadczenia – rekruterzy sami się do mnie odzywają. To świetne narzędzie do budowania wizerunku, śledzenia firm, i sprawdzania, jak wygląda rynek. Dobry profil = ogromna zaleta. 🌟

3. A może… prosto do źródła?

Jeśli szukasz pracy biurowej, warto zrobić sobie listę firm, które Cię interesują (np. norweskie oddziały międzynarodowych firm albo lokalne firmy z Twojej branży), wejść na ich strony i aplikować bezpośrednio. Często mają tam oferty, które nie są publikowane nigdzie indziej. A nawet jeśli nie mają otwartej rekrutacji – warto wysłać tzw. åpen søknad, czyli aplikację otwartą. Działa, serio! 🙌

4. Jak wygląda rekrutacja?

Jest prosto i konkretnie 😊
Rekrutacja w Norwegii jest zazwyczaj przejrzysta i bez zbędnych komplikacji. Oto jak wygląda przykładowy proces z mojego doświadczenia, krok po kroku:

  1. Aplikacja – wysyłasz swoje CV oraz list motywacyjny. W Norwegii to standard, więc pamiętaj o przygotowaniu ich w odpowiedniej formie. 📄
  2. Krótka rozmowa – trwa okolo 30min i zazwyczaj odbędziesz ją z rekruterem lub osobą z zespołu HR 📞. To pierwszy kontakt, który pomoże ocenić, czy pasujesz do roli.
  3. Spotkanie na żywo – jeśli przejdziesz do kolejnego etapu, spotykasz się osobiście z rekruterem lub menedżerem, chociaż wiele procesów rekrutacyjnych odbywa się online 💻, zwłaszcza po pandemii. Często pierwsze etapy, a nawet cała rekrutacja, odbywają się zdalnie. Ja osobiście nie przepadam za poznawaniem nowych kolegów z pracy online, ale podczas ostatnich rozmów miałam możliwość wyboru – chciałam spotkać się osobiście i obie strony tego chciały, co uznałam za ogromny plus 🤝.
  4. Testy – mogą pojawić się testy logiczne, osobowościowe lub z umiejętności technicznych (np. z Excela) 💡. Są one raczej wymagane w większych firmach, a nie ma ich w mniejszych, ale warto się na nie przygotować.

Warto dodać, że proces rekrutacyjny w Norwegii jest często dłuższy, szczególnie dla prac biurowych. Moje aplikacje zawsze obejmowały co najmniej 4 etapy rozmów, więc bądź przygotowany na dłuższy proces. Z drugiej strony, to bardzo profesjonalne podejście – rekruterzy starają się dobrze poznać kandydata i upewnić się, że pasuje on do kultury firmy i zespołu 👥.

Generalnie wspominam rekrutację w Norwegii bardzo dobrze – rekruterzy są zazwyczaj szczerzy, sympatyczni i starają się zapewnić, że proces rekrutacyjny jest jak najbardziej komfortowy dla obu stron ✨.

5. A co z językiem?

Dużo osób myśli, że bez znajomości norweskiego nie ma szans na pracę w Norwegii – i to nieprawda! 😊

Moja pierwsza praca w Norwegii była po angielsku, ponieważ pracowałam jako account manager z międzynarodowymi klientami. W tej roli norweski nie był wymagany, bo cały kontakt odbywał się w języku angielskim 🌍. Jednakże, jeśli planujesz pracować na norweskim rynku i mieć bezpośredni kontakt z klientami z Norwegii, norweski jest już konieczny 🗣️.

Są jednak zawody, w których norweski nie jest priorytetem – zwłaszcza te techniczne, gdzie kontakt z klientem jest minimalny. W takich branżach brak specjalistów w danej dziedzinie sprawia, że Norwegowie są bardziej otwarci na pracowników mówiących tylko po angielsku. 👩‍💻👨‍💻

Dużym plusem w Norwegii jest otwartość firm na naukę języka – wiele firm oferuje programy, które pokrywają koszty nauki języka norweskiego 📚. Z mojego doświadczenia wynika, że znajomość norweskiego daje ogromną przewagę, szczególnie jako specjalista. Możesz wtedy przebierać w ofertach pracy, co w moim przypadku jest obecnie świetną sytuacją. Jednak kiedy próbowałam zmienić branżę z sprzedaży na IT bez znajomości norweskiego i doświadczenia w tej dziedzinie, było to naprawdę trudne 💼.

💡 Tip: Zawsze zaznaczaj w CV i rozmowach rekrutacyjnych, że uczysz się norweskiego – to pokazuje, że jesteś zaangażowany/a i chcesz się rozwijać, co jest dużym plusem!

Podsumowanie

Praca w Norwegii bez znajomości norweskiego jest jak najbardziej możliwa! 🇳🇴 Choć proces może wymagać cierpliwości i zaangażowania, zwłaszcza w przypadku aplikacji na stanowiska biurowe, z odpowiednim podejściem i otwartością na naukę, naprawdę możesz znaleźć wymarzoną pracę. 💼🌟

Pamiętaj, że choć angielski jest wystarczający w wielu branżach, znajomość norweskiego może otworzyć przed Tobą dodatkowe drzwi i przyspieszyć Twoje możliwości zawodowe. 🔑📈

Ważne jest, aby być elastycznym, aktywnie szukać i wykorzystywać różnorodne źródła rekrutacji. Jeśli ja mogłam to zrobić, Ty także masz szansę! 🌟 Trzymam kciuki za Twoją norweską przygodę! 💪

Chcesz być na bieżąco z moimi doświadczeniami w Norwegii? Śledź mnie na 👉 Instagramie